poniedziałek, 30 czerwca 2014

Fog Green Tea

Herbata: Fog Green Tea 
Sprzedawca: Eherbata.pl
Dzisiaj, w moje ręce wpadła zielona herbata o nazwie Fog green tea. Sama nazwa nie mówi o niej specjalnie wiele, jest ona jak na moje oko dość tajemnicza. Listki nie przypominają mi żadnej z zielonych herbat, które miałem okazję już pić. Zapach suszu również wydawał mi się dość ciekawy.
Parzenie:
Hohin - 100 ml; temp. 75°C; ilość - 3g
I - 1 min 20s
II -1 min 50s
III - 3 min
IV - 4 min 20s



Zapach po zamoczeniu listków, okazał się być miły, warzywny, lekko słodki. Lecz jak się później okazało, niemalże kontrastował on z niemiłym dość cierpkim smakiem, w którym ciężko było doszukać się smaku. Szukając bardzo głęboko, odnaleźć dało się lekki, maślany posmaczek. Ta bardzo mocna gorycz, zniknęła jednak po dwóch parzeniach. Barwa tej herbaty okazała się być mocno żółta, niemalże podchodząca pod bursztyn.
Herbata ta zdecydowanie nie jest dla mnie. Posiada zbyt głęboko ukryte walory smakowe, które na dodatek są bardzo delikatne.

czwartek, 26 czerwca 2014

Si Ji Oolong




Herbata: Si Ji Oolong                                                  
Sprzedawca: Eherbata.pl
Pochodzenie: prowincja Nantou , Taiwan
Zbiór: 2013


Si Ji Oolong, to kolejna herbata, która przybyła do mnie wraz z zestawem polecanych herbat oolong. Herbata ta została wytworzona stosunkowo niedawno - w 1986 roku uzyskała oficjalnie status nowej herbaty. Po kilku próbach przekonałem się, że jest ona naprawdę bardzo delikatna. Przedstawiony poniżej sposób dał mi najlepsze rezultaty.
Parzenie:


Gaiwan - 150ml; temp. 80°C; ilość - 7g

I - 1 min
II - 2 min 15s
III - 4 min
IV - 6 min
V - 8 min 30s
VI - 10 min

Zapach suszu przed parzeniem nie zapowiadał nic specjalnego. Był delikatny, mocno warzywny. Jednak po zalaniu listków wodą, wyzwolił się bardzo mocny, słodki, owocowy zapach. Mi osobiście przypominał on mango.Barwa z początku była bardzo delikatna, lekko zielonkawa. Z czasem zaś przeszła w naprawdę wspaniałą, mocną żółć.Smak herbaty nie zrobił na mnie tak dużego wrażenia jak jej aromat. Bardzo słaby, niewyraźny, kwiatowo warzywny. Osobiście jest to dla mnie coś z pogranicza Tie Guan Jin, a King Hsuan.
Podsumowując, zanim poczułem zapach listków po zwilżeniu, nie oczekiwałem nic specjalnego od tego Oolonga. Jednak gdy zauważyłem jak pachnie później, nastawiłem się na coś mocniejszego, bardziej owocowego. Niestety zostałem nieco rozczarowany. Poleciłbym tego Oolonga miłośnikom bardzo delikatnych, subtelnych smaków.




piątek, 20 czerwca 2014

Zhang Ping Shui Xian mini-cake Oolong

Herbata: Zhang Ping Shui Xian mini-cake Oolong
Sprzedawca: fiftea
Pochodzenie: Fuijan (Chiny)
Zbiór: Wiosna 2013

Jakiś czas temu, nabyłem na allegro kilka kostek oolonga, który bardzo mi zasmakował. Co prawda nie przepadam za oolongami, ale ten smakował mi szczególnie.

Herbata sprasowana była w kostkę, która owinięta była w cieniutki papier, owinięty jeszcze w folię, po czym włożony w kolejną folię. Można więc powiedzieć , iż była ona bardzo dobrze zapakowana.

 Herbatę zaparzyłem w swoim gaiwanie, o pojemności 150ml, użyłem całej kostki. Woda miała temp. 80°C.
Herbatę parzyłem na różne sposoby, jednak najlepsze wyniki uzyskałem parząc ją w ten sposób:

I parzenie - 1 min
II parzenie - 2 min 30s
III parzenie - 3 min
IV parzenie - 4 min
V parzenie - 5 min

Oraz:
I - 15s
II - 30s
III - 45s
IV - 1 min 10s
V - 1 min 45s
VI - 2 min 40s
VII - 4 min
VIII - 6 min

Smak herbaty kojarzył mi się nieco z orzechami laskowymi, w połączeniu z delikatną kwiatową nutką. Goryczkę dało się wyczuć jedynie w 2 parzeniu.Zapach suszu po zamoczeniu wodą, przypominał mi delikatnie słodkie cytrusy, z nutką czegoś trudnego do zidentyfikowania. Barwa zaś, przechodziła przez różne odcienie żółci - od złotego, przez miód, aż do delikatnego bursztynu.

Listki po pierwszym parzeniu
Listki po ostatnim parzeniu



Na koniec chciałem wam również zaprezentować moje 2 nowe czarki. Jedna została ręcznie zrobiona przez niestety nie znanego mi ceramika, a druga, jest do kompletu z moim gaiwanem.

sobota, 14 czerwca 2014

Xi Hu Lung Ching Ming Qian 2014



Herbata: Xi Hu Lung Ching Ming Qian 2014
Sprzedawca: Eherbata.pl
Long Jing jest to druga, tegoroczna herbatka, którą miałem okazję spróbować. Nazwa tej herbaty oznacza smoczą studnię. Wzięła się od tego, że jej listki, podczas parzenia wykonują ruch przypominający nieco tradycyjnego chińskiego smoka.


Parzenie:
Czajniczek Kyusu - 120ml; Ilość suszu - 4g; Temp. Wody - 60 stopni.

I Parzenie - 20 s
II Parzenie - 45 min
III Parzenie - 1 min
IV Parzenie - 1 min 15 s
V Parzenie - 1 min 30 s
VI Parzenie - 1 min 45 s
VII Parzenie - 2 min


Zapach suszu przed zaparzeniem, jest warzywny. Kojarzy mi się nieco z nieugotowanym kalafiorem. Bardzo specyficzny, przyjemny. Po zwilżeniu listków, nabiera nieco maślanych nut.
Jeśli chodzi o smak, to jest on bardzo słodki. Nie czuje się już dominującej w zapachu warzywności. Wręcz przeciwnie. Smak jest wręcz owocowy, Bardzo słodki. Z czasem zyskuje nieco więcej goryczy
Barwa herbaty jest bardzo delikatna. Zielonkawo żółta.
Na moje oko, powinienem dodać nieco więcej suszu, lub odrobinkę zwiększyć temperaturę wody.
Choć herbata jest co prawda dość droga, jestem przekonany, iż jeśli ktoś lubi zielone herbaty, zdecydowanie powinien skosztować jej choć raz.

wtorek, 10 czerwca 2014

Pi Lo Chun Supergrade 2014





Herbata:Pi Lo Chun Supergrade 2014
Sprzedawca: Eherbata.pl
Pochodzenie: Dongting;Jiangsu;Chiny



Z herbatą tą miałem do czynienia jakiś czas temu. Opisywałem ją tutaj, jednak  ta, zdecydowanie nie była tak dobrej jakości jak dzisiejsza. Moja Pi Lo Chun, pochodzi bowiem z najświeższych tegorocznych zbiorów, przez co zachowuje wyjątkowy smak i świeżość.
Parzenie:
Kyusu - 120ml; Ilość suszu - 4g; Temp. Wody - 60 stopni.
I Parzenie - 20"
II Parzenie - 45"
III Parzenie - 1'
IV Parzenie - 1' 30''
V Parzenie - 1' 45''
VI Parzenie - 2'
VII Parzenie - 2' 30"
VIII Parzenie - 3'
Smak tej herbaty jest bardzo charakterystyczny, delikatny, można rzec, iż jest jedyny w swoim rodzaju. Jest nieco mniej słodki niż lung ching, lecz zdecydowanie bardziej kwiatowy i "zielony". Bardzo długo utrzymuje się w ustach. Nie wiem dlaczego, ale IV i VII parzenie było nieco cierpkie.
Zapach suszu niesamowity, nie spotkałem się z takim nigdzie indziej. Dominują w nim... bananowe nuty, co bardzo mnie zaskoczyło. 
Kolor jest naprawdę bardzo delikatny, zielonkawo żółty.
Herbatka ta jest na prawdę bardzo ciekawa. Właśnie w drodze jest do mnie 250g puszka tej herbaty, więc prawdopodobnie będzie to moja herbata na co dzień.